Orędzie prezydenta. "Polska jest dzisiaj bezpieczna" 12 marca 2014, 20:08. że gdy nasi przodkowie nie zadbali na czas o militarne bezpieczeństwo, następne pokolenia musiały długo

Opublikowano: 2015-08-06 10:25:26+02:00 · aktualizacja: 2015-08-06 12:39:44+02:00 Dział: Polityka Polityka opublikowano: 2015-08-06 10:25:26+02:00 aktualizacja: 2015-08-06 12:39:44+02:00 PAP/Jacek TUrczyk Prezydent Andrzej Duda - po zaprzysiężeniu przed Zgromadzeniem Narodowym - wygłosił specjalne inaugurujące orędzie. Poniżej publikujemy pełny tekst: Drodzy rodacy, jestem niezwykle wzruszony. Dziękuję bardzo. Szanowni panowie prezydenci, szanowne panie i panowie marszałkowie Sejmu i Senatu, wysokie Zgromadzenie Narodowe, państwo premierzy, Rado Ministrów, eminencje, ekscelencje, dostojni goście. Dziękuję, że jesteście ze mną na tej sali. Dziękuję, że jesteście świadkami mojej prezydenckiej przysięgi. To ogromnie dla mnie ważne. Dziękuję moim rodakom - tym, którzy są blisko, ale i daleko - poza granicami kraju - którzy łączą się z nami za pomocą mediów, internetu i duchowo. Dziękuję, że jesteście ze mną i mnie wspieracie. Dziękuję mojej rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, którzy dobrze mi życzyli przez długi czas tej kampanii, która jest dziś daleko za nami. Dziękuję wszystkim Polkom i Polakom. Szanowni Państwo, dziękuję moim poprzednikom - prezydentom wybranym przez naród w demokratycznych wyborach. Ale w szczególności chciałem podziękować temu, którego nie ma już wśród nas - panu prof. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Państwo może pamiętacie, że w czasie mojego wystąpienia na mojej pierwszej konwencji powiedziałem, że przed laty zaprowadziła mnie do niego droga mojego wychowania, przygotowania uniwersyteckiego, doktoratu. Zaprowadziła mnie do niego i wtedy, obok niego, dojrzewałem do polityki. Polityki rozumianej jako troska o dobro wspólne - w znaczeniu dobra narodu, państwa sprawiedliwego, które broni słabszych i nie musi bać się silnych. Mogę powiedzieć, że ta droga, o której mówiłem podczas kampanii, doprowadziła mnie tutaj - bo to rodacy wyprowadzili mnie na urząd prezydenta. Drodzy rodacy, chciałbym powiedzieć jedno: dziękując za wybór i obecność, uczynię wszystko, by nie zawieść oczekiwań. Dotrzymam zobowiązań wyborczych, które składałem. Jestem człowiekiem niezłomnym, człowiekiem wiary — mówił prezydent, przypominając o obietnicach dot. kwoty wolnej od podatku i wieku emerytalnego. Nie zapominam o moich zobowiązaniach. Wierzę, że będę miał ku temu poparcie społeczne i w Wysokiej Izbie. Polacy mówili mi o swoich troskach, o tym, jakiej Polski by chcieli. Ja im odpowiadałem i uczyłem się przy nich tego, czego potrzebuje Polska - uczyłem się w sposób namacalny, w bezpośrednim kontakcie. Jednym z podstawowych oczekiwań jest to, byśmy zaczęli odbudować wspólnotę - ludzie marzą o wspólnocie, jaka powstała w latach 80., w czasach „Solidarności”. Mówię do ludzi o różnych poglądach, wierzących i niewierzących: proszę o wzajemny szacunek, proszę, byśmy szanowali swoje prawa. Mówię do polskich polityków, mówię to także do siebie. Budujmy wzajemny szacunek - tylko wtedy, gdy jesteśmy wspólnotą, możemy naprawić Polskę. A Polska i Polacy potrzebują tej naprawy w wielu obszarach — tłumaczył Andrzej Duda, wymieniając wiele obszarów życia publicznego, które wymagają naprawy: służby zdrowia, emigracji. Będę w tym zakresie niezłomny - będę działał i wierzę w dobre współdziałanie z Sejmem, Senatem i rządem, z Parlamentem Europejskim i naszymi przedstawicielami na ważnych stanowiskach w UE. Wierzę, że będziemy razem służyli Ojczyźnie - i w przestrzeni krajowej, i międzynarodowej. W tej drugiej mamy dwa wielkie sukcesy ostatnich 26 lat: zdobyliśmy się na wolność, jesteśmy w NATO i UE. Polacy są z tego zadowoleni - to wielkie dzieło, które zostało dokonane, bo przesunęło nas ono nie tylko w znaczeniu symbolicznym, ale i geopolitycznym. Żyjemy w innych warunkach i innym państwie niż przed 1989, ale polska polityka zagraniczna, która nie powinna podlegać rewolucji, powinna podlegać korekcie. Ta korekta to zwiększenie aktywności, mówienie o naszych celach i przedstawianie naszego punktu widzenia w sposób spokojny, ale jednoznaczny. W ten sposób powinniśmy dbać o spójność UE. W ten sposób powinniśmy budować jedność Sojuszu NATO i pilnować jej. Ta druga sprawa to bezpieczeństwo, przede wszystkim militarne. W tym zakresie ważna jest budowa silnej armii - to podstawowa gwarancja niepodległości i suwerenności. To wielkie zadanie dla nas wszystkich, ale i prezydenta - który ma współdziałać w czasach pokoju z szefem MON. To współdziałanie będzie z mojej strony, ale będzie i aktywność. Na najbliższy czas to także wzmocnienie gwarancji NATO. Tutaj trzeba sprawę postawić jednoznacznie: potrzebujemy większych gwarancji, nie tylko Polska, ale cała Europa Środkowa. Potrzebujemy większej obecności NATO - podjąłem już na ten temat rozmowy, bo jako prezydent elekt miałem możliwość spotkać się z przedstawicielami NATO. To dla mnie niezwykle ważne - w formie inicjatywy Newport+, by na najbliższym szczycie NATO zostało to zagwarantowane jednoznacznie — podkreślił prezydent. Polityka międzynarodowa to przede wszystkim poprawne stosunki z sąsiadami - dobre stosunki są ważne, a tam gdzie sytuacja jest trudna, powinniśmy podjąć zwiększone wysiłki. Powinniśmy rozmawiać z partnerami Europy Środkowo-Wschodniej, trzeba szukać tego, co wspólne. (…) Dobre stosunki są gwarancją spokoju i bezpieczeństwa. Powinniśmy się starać to pogłębiać i w tym zakresie polityka zagraniczna potrzebuje aktywności — mówił Duda, zapewniając o współdziałaniu z rządem przy odbudowie Grupy Wyszehradzkiej. Polityka zagraniczna to nie tylko ta wielka, w skali europejskiej czy światowej, ale i ta mniejsza - wobec Polonii, wobec naszych rodaków. Miliony naszych Polaków są rozsiane po całym świecie - oni potrzebują aktywności. W ramach Kancelarii Prezydenta powstanie Biuro Polonii i Polaków za granicą. Po to, by zadania aktywie podjąć — tłumaczył prezydent, wymieniając kilka grup, które działają jako Polacy za granicą Polski. To także Polacy, którzy przy przesunięciu granic pozostali na wschodzie, którzy zostali tam wywiezieni. Wielu z nich chciałoby wrócić i to jest zadanie dziejowe dla polskiego państwa - sprawdzian, czy jesteśmy temu podołać. Ale dzisiaj trzeba ich wspierać po to, by mogli krzewić polską kulturę. Trzeba ich wspierać, by młodzi o Polsce nie zapominali. To wielkie zadanie państwa, ale ta pomoc jest bardzo potrzebna — zaznaczył. Dzisiaj naszym największym problemem są wyjeżdżający od lat młodzi ludzie - wyjeżdżający za pracą, za godnym życiem. Wielkim zadaniem jest wzmocnienie polskiej gospodarki i pomoc polskim przedsiębiorcom, by nie mówili, że państwo jest wobec nich opresyjne. By mieli wsparcie od państwa, z którego korzystają, gdy tego chcą. To właśnie mała i średnia przedsiębiorczość jest naszym największym skarbem. Ale zanim te warunki stworzymy, a nie stanie się to od razu, trzeba podtrzymywać łączność z tymi, którzy wyjechali, a którzy chcą wrócić — przekonywał. Duda mówił o tym, że rozmawiał z młodymi Polakami w Londynie, Brukseli i innych miejscach, dodawał o konieczności budowy polskich szkół za granicą, włącznie z odpowiednim statusem nauczycieli języka polskiego za granicą. Trzeba wzmacniać naszą aktywność w sferze nie tylko Polonii, ale i Polaków za granicami. To także polska kultura, którą powinniśmy do nich wysyłać - by wspierać ich oczekiwania i dążenia. Musimy tę kulturę wspierać w kraju, dziś wielu artystów mówi, że zostali pozostawieni sami sobie. (…) Znikają instytucje kultury, zwłaszcza w tej Polsce powiatowej, ale i większych miastach. Chciałbym, by przestano mówić, że Polska powiatowa jest zwijana - polska kultura będzie miała swojego patrona w prezydencie RP — zapewnił Duda. Nasz wielki rodak Jan Paweł II mówił, by wymagać od siebie nawet, gdy inni nie wymagają. Dzisiaj wymagają! Słyszałem to od pół roku - wymagają od nas. Powinniśmy razem służyć ludziom, to wielkie zadanie na najbliższe lata - przede wszystkim dla mnie, ale liczę, że będę miał państwa wsparcie. Także w polityce historycznej - bo dzisiaj Polska często wymaga obrony, wymaga obrony jej dobre imię — ocenił Duda, przypominając o chęci budowy specjalnej instytucji, która broniłaby dobrego imienia kraju. Mamy wielką historię, z której powinniśmy być dumni. Powinniśmy mówić prawdę i walczyć o prawdę w stosunkach z naszymi sąsiadami. Dobre stosunki mogą być zbudowane tylko na prawdzie. (…) Zobowiązuję się i w tym zakresie być aktywnym — dodawał. Szanowni Państwo, zostałem wybrany prezydentem - wybrany przez naród, bo w ostatnich dniach i tygodniach zdarzają mi się sytuacje, gdy podchodzą do mnie ludzie na ulicy i mówią: „Nie głosowaliśmy na pana, ale życzymy, by dotrzymał pan zobowiązań”. Mam poczucie, że zostałem wybrany przez naród, mam poczucie ogromnego zobowiązania, jakie zaciągnąłem i wielkiej odpowiedzialności. Wielokrotnie słyszałem: „niemożliwe”, „niech pan nie liczy”. Proszę państwa - stoję tutaj przed państwem jako prezydent RP - wiele jest możliwe, jeżeli działamy razem i zgodnie! — stwierdził. Andrzej Duda obejmuje dzisiaj urząd prezydenta i wierzę, że się uda! Dziękuję bardzo! — zakończył. maf ZOBACZ ORĘDZIE ANDRZEJA DUDY! „Ochronić Andrzeja Dudę” - w najnowszym wydaniu „wSieci” o tym, jak ochronić nową głowę państwa. Temat numeru! Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży także w formie e-wydania. Szczegóły na: Publikacja dostępna na stronie:

Zwykle termin wykonania określonego świadczenia jest odległy. Warto wtedy znać miejsca, gdzie kolejka będzie krótsza. Zobacz, gdzie na 28.11.2023 będzie termin na tomografię komputerową w twojej okolicy. W ten sposób będziesz mieć informacje, gdzie na NFZw Zduńskiej Woli czas oczekiwania na tomografię komputerową będzie najkrótszy.
Orędzie zostanie wyemitowane 4 kwietnia o godz. w Programie Pierwszym Telewizji Polskiej oraz w innych środkach społecznego przekazu.„Osoby wierzące nie pamiętają Świąt Wielkanocnych bez procesji wielkanocnej, bez wypełnionego kościoła, bez poświęcenia pokarmów. To bardzo trudny czas dla nas wszystkich, zarówno dla wiernych świeckich, jak i dla duszpasterzy. Tym bardziej zachęcam do wysłuchania orędzia Przewodniczącego Episkopatu, aby znaleźć tam duchową pomoc i nadzieję” – powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik. Dodał, że orędzie ma być pomocą na najbliższy czas i wskazówką, jak dobrze przeżyć Wielki Tydzień w obecnych początku pandemii Przewodniczący Episkopatu zabiera głos, odnosząc się do aktualnej sytuacji. W komunikacie z 28 lutego, jeszcze przed pojawieniem się koronawirusa na terenie Polski, zachęcił duchowieństwo i wiernych do zachowania zwiększonej ostrożności oraz do wzmożonej modlitwy. Podobnie w komunikacie z 10 marca, a następnie z 13 marca, w związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce i ograniczeniem liczby uczestników zgromadzeń. Poprosił wtedy kapłanów i osoby życia konsekrowanego, aby każdego dnia o godzinie odmawiali w kościele różaniec w intencji osób chorych, tych, którzy się nimi opiekują, jak również służb medycznych i sanitarnych. Do wiernych zwrócił się zaś z prośbą, aby w tym samym czasie odmawiali różaniec w swoich orędziu telewizyjnym z 14 marca Przewodniczący Episkopatu zachęcił do korzystania z dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. i do łączenia się ze wspólnotą Kościoła za pośrednictwem transmisji. Poprosił też o przyjęcie ze zrozumieniem ograniczeń nakładanych przez służby sanitarne. Odnosząc się do zarządzenia Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski z 12 marca oraz dekretów biskupów diecezjalnych, podkreślił w orędziu: „Zdaję sobie sprawę z tego, że zarządzenia te mogą być dla niektórych trudne do zaakceptowania. Mimo to – ze względu na zdrowie własne i bliźnich – bardzo proszę o przyjęcie ich w duchu miłości bliźniego”. „Kościoły nie są zamknięte, są otwarte dla modlitwy prywatnej, niemniej jednak jesteśmy zobowiązani do respektowania porządku naturalnego, jaki jest wymuszony przez stan epidemii” – powiedział Przewodniczący Episkopatu związku z ograniczeniami liczby wiernych mogących uczestniczyć w zgromadzeniach religijnych do pięciu osób, Przewodniczący Episkopatu w komunikacie z 24 marca prosił o uwzględnienie tego faktu w kontekście nadchodzących celebracji, w tym liturgii Wielkiego Tygodnia, „ze względu na zdrowie i życie Polaków”.W przesłaniu wideo na piątą niedzielę Wielkiego Postu abp Stanisław Gądecki kolejny raz poprosił o wyrozumiałość wobec obostrzeń, które wiążą się ze stanem epidemii koronawirusa oraz apelował o solidarność i wzajemną pomoc. Przewodniczący Episkopatu, będąc 30 marca w centrali Caritas Archidiecezji Poznańskiej, zaznaczył: „Działalność charytatywna Kościoła różni się tym od zwykłej filantropii, że nie bazuje wyłącznie na ludzkich siłach, ale swoje źródło upatruje w Bogu”.BP KEP
InfH0N7.
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/73
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/13
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/52
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/32
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/60
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/20
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/24
  • p2sbhrdt1f.pages.dev/94
  • orędzie dla polski na najbliższy czas